Konbanwa ~! Dziś trochę nietypowy temat, ponieważ opowiem Wam o święcie płodności obchodzonym w Japonii (Kanamara Matsuri). W momencie, kiedy tamtejsi katolicy (stanowiący ok. 30% ludności) świętują Wielkanoc, reszta w Kawasaki w świątyni Kanayama odbywa się festiwal poświęcony czci Stalowego Fallusa, czyli właśnie Kanamara Matsuri.
Według legendy, święto to upamiętnia obłaskawienie zębatego demona mieszkającego w łonie pewnej niewiasty i odgryzającego przyrodzenia jej kochankom, z czasem przerodziło się w lokalną atrakcję przyciągającą tłumy zagranicznych turystów oraz mniejszości seksualne, pomagającą propagować bezpieczny seks oraz zbierać fundusze na walkę z AIDS.
Podczas festiwalu każdy się świetnie bawi, a atmosfera nie jest w żadnym stopniu doniosła. Zawsze rozstawiają się tam stragany w których możemy nabyć masę gadżetów w kształcie penisa, czy waginy. Lizaki, ciastka okulary itp. Przed południem stragany bywają często opróżnione.
W południe o godzinie 12 startuje najważniejszy punkt festiwalu, mianowicie przez półtorej godziny, ulicami miasta przemieszcza się uroczysta procesja, która po wszystkim wraca z powrotem do świątyni. Ciekawe jest to, że uczestnicy owej procesji na ogromnych platformach niosą wielkie penisy Bardzo często platformy niosą transwestyci, którzy
tłumnie zjeżdżają się na festiwal.
Dość nie typowe święto, przyznaję. Dla nas może wydawać się do dziwaczne, zboczone, nienormalne. Pomyśleć, że to u nich najzwyklejsze święto. Chociaż oni sami też raczej przychodzą tam, żeby się pośmiać. To tyle z mojej strony, a poniżej łapcie kilka fotek ;) Oyasuminasai ;*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz